Moje pasje

Pierwsza i najważniejsza to KSIĄŻKI — towarzyszą mi od zawsze. Bez nich życie byłoby po prostu nudne.

Bez sztuki byłoby ubogie... Trudno, aby historyk sztuki nie kochał sztuki. Zwłaszcza, że to ona prowadzi nas ku lepszemu światu. SZTUKA to taka trampolina do piękna.  Człowiek potrafi tworzyć piękno, ale piękne jest też to, co naturalne. KONIE - cudowne zwierzęta. 

Kolejną moją pasją jest OGRÓD — często łączę przyjemne z pożytecznym. Nigdzie bowiem nie czyta się tak przyjemnie, jak na świeżym powietrzu.

Do aktywnego życia potrzeba jest też dobra forma fizyczna, o którą czytaniem książek i podziwianiem piękna niestety nie zadbam... 

Kiedy miałem 4 lata zacząłem naukę jazdy na nartach. Pamiętam podchodzenie "choinką" i pierwsze zjazdy pługiem. Wiele razy miałem "bliskie spotkania" ze śniegiem. Z czasem narty stały się moim hobby. Zimą w każdej wolnej chwili szusuję po naszych górach. NARTY — moja pasja, którą zarażam dzieci. Bardzo się cieszę, że też polubiły taką formę spędzania czasu.  

Kiedy nie ma śniegu wsiadam na ROWER.  To świetny relaks. Bardzo lubię w ten sposób spędzać swój wolny czas.

ŻAGLE. To już praktycznie koniec sezonu. Smutno, że muszę czekać kolejne miesiące aż znowu wypłynę po kolejne przygody. Ahoj!

W GÓRACH jest natomiast wszystko co kocham…” - cisza, wspomnienia, tęsknota i zawsze chęć powrotu.


Jednak tak naprawdę najbardziej zaangażowały mnie SPRAWY PUBLICZNE

Pod koniec lat 70- tych będąc w liceum rozpocząłem wspólpracę ze Studenckim Komitetem Solidarność. Zamordowanie Stanisława Pyjasa tylko utwierdziło mnie w wyborze drogi. 

Drogi, która sprzeciwia się komunistycznemu państwu, ale nie poprzez stanie z boku. Uważałem, że jeżeli chcemy coś zmienić, to musimy sami być aktywni. 

Do dzisiaj służyłem Krakowowi i Polsce w róznych miejscach : w parlamencie, w Parlamencie Europejskim, w końcu jako minister obrony narodowej w rządzie premiera Donalda Tuska. 

Przez ten czas zawsze rozmawiałem z ludźmi, słuchałem ich opinii i podejmowałem tysiące decyzji zgodnie ze swoim sumieniem. Trudno mi wymienić te kilka najważniejszych, ale myślę, że profesjonalizacja wojska i zlikwidowanie poboru do wojska to kluczowe decyzje dla milionów Polaków.